Na koniec świata… – Nordkapp 2009
5500 kilometrów w 7 dni
Wyprawa była dość męcząca nawet dla moich sprawnych towarzyszy podróży. Cała trasa miała 5500 kilometrów a długość wyprawy tylko 7 dni więc tempo było zabójcze. Jechaliśmy samochodem osobowym, nie mialem w tej podróży wózka elektrycznego jeszcze więc za każdym razem trzeba było mnie wsadzać i wysadzać z auta. Na północy nie ma juz autostrad a drogi są często kręte co dodatkowo wydłużało czas jazdy. Z tego tez wzgledu by sie wyrobić w czasie dwie noce z tego krótkiego czasu musieliśmy spędzić w aucie nonstop jadąc.
Wyprawa na Nordkapp z perspektywy Wózkowicza
Przystosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych
Jak jednak wyglądała ta wyprawa z perspektywy wózkowicza?
Szwecja, Norwegia, Finlandia to kraje nazwijmy opiekuńcze. W Całej Skandynawii kładzie się duży nacisk ażeby miejsca publiczne były dostępne dla osób niepełnosprawnych. To też można było odczuć podczas całej tej wyprawy. Toalety przystosowane na stacji benzynowych, podjazdy, często automatyczna drzwi. Miejsce przekroczenia Koła polarnego w którym znajduje się jakby muzeum było oczywiście w pełni przystosowane. Sam cel podróży czyli Nordkapp też mnie nie zawiódł. Całe tamtejsze centrum turystyczne było w pełni dostępne. Jedyną niedogodnością na końcu świata był przeogromny wiatr wiejący od morza optycznego co nie pozwoliło mi na moim małym wózku manualnym swobodnie tam spacerować, cóż tego nie dało się przystosować dla osób niepełnosprawnych… Myślę jednak że jeśli kiedyś tam wrócę, już na wózku elektrycznym, który jest dość stabilny będę mógł tam swobodnie pospacerować.
Podsumowując tą wyprawę mogę powiedzieć ,że każdy kto czuje się prawdziwym podróżnikiem powinien udać się za koło polarne. Spotka Was tam prawdziwa, surowa, nieskażona, nie zniszczona przez człowieka Ziemia. To nie kolejny kurort czy atrakcja turystyczna to naprawdę coś prawdziwego.
Zdjęcia z podróży
Nie posiadam niestety żadnych moich filmów, wtedy jeszcze nie zajmowałem się filmowaniem, pokażę wam jedynie kilka moich zdjęć. W Internecie jednak można znaleźć wiele filmów które polecam obejrzeć.
Będąc wózkowiczem można bez obawy tam jechać I czuć się bezpiecznie a jedyną niedogodnością może być silny wiatr I na to was uczulam.